Albo umieścisz przycisk +1 na swojej stronie, albo stracisz ruch na stronie
Bardzo fajny, żeby nie powiedzieć wstrząsający, artykuł pojawił się na forbes.com związany z przyszłością przycisku +1 oraz jego wpływowi na ranking. Nie było by w tym niczego niezwykłego gdyby nie kilka faktów. Autorka tekstu, Kashmir Hill, przed napisanie tego tekstu spędziła trochę czasu z ludźmi od reklamy w Google. Owy wpis na forbsie został szybko usunięty przez redakcję.
Od momentu wdrożenia przez Google tego "magicznego" przycisku +1 wszyscy w branży SEO zaczęli się zastanawiać kiedy ilość plusów stanie się częścią algorytmu wpływającego na ranking w wynikach wyszukiwania. Dzięki niemu będziemy widzieć co rekomendują nasi znajomi. Tak jest oficjalnie. Jednak Kashmir, której udało się wydobyć trochę informacji o ludzi z Google potem pisze coś takiego:
But a meeting with Google ad folks earlier this week made me realize that itâs going to be even bigger than that. Google is encouraging web publishers to start adding +1 buttons to their pages, and the message in this meeting was clear, „Put a Plus One button on your pages or your search traffic will suffer.”
Zważając na to, że Google jest utożsamiane tylko i wyłącznie z wyszukiwaniem informacji w Internecie, zaczyna mieć to wszystko sens. Przekaz jest jasny: "Albo umieścisz przycisk +1 na swojej stronie, albo stracisz ruch na stronie".
To jeszcze nie wszystko :). Zaraz się dowiecie dlaczego artykuł zniknął z serwisu i dlaczego powstał ten wpis.
Ekipa Forbsa stanęła przed dylematem czy wstawiać kolejny przycisk społecznościowy (udostępniający ową informację) czy nie. Tak się złożyło, że redakcja Forbsa "radziła" się tego samych specjalistów Google i nękali ich oczywistymi pytaniami. Między innymi padło pytanie o wpływ umieszczenia przycisku na SERPy.
I got pulled into a Forbes products meeting with Google ad team folks earlier this week to provide a journalistâs perspective on plans to add yet another sharing button to parts of our site. The Google guys explained how the new recommendation system will be a factor in search. „Universally, or just among Google Plus friends?” I asked. âUniversalâ was the answer. „So if Forbes doesnât put +1 buttons on its pages, it will suffer in search rankings?” I asked. Google guy says he wouldnât phrase it that way, but basically yes.
Najlepsza jest odpowiedź. Wpływ nie będzie tylko dla znajomych tylko UNIWERSALNY (czyli globalny). Kolejne pytanie i odpowiedź jeszcze bardziej miażdży :).
- Jeśli Forbes nie umieści przycisku +1 to będzie miało negatywny wpływ na ranking (w Google)?
Padła wymijająca odpowiedź, której można się domyślić, że chodzi o TAK.
Reszta artykułu jest mało istotna. Autorka szuka źródeł informacji o potencjalnym wpływie +1 na SERPy.
To co opisała Kashmir, można powiedzieć, że w pewnym stopniu jest nieprawdopodobne.
Jest jeszcze druga strona medalu (ta bardziej racjonalna). Google robi wszystko, aby ich przycisk społecznościowy stał się tak samo popularny (a nawet bardziej) niż ten konkurencji (Facebooka). Sądzę, że marketingowcy Google dostali nakaz "reklamowania" większym graczom przycisku +1 poprzez subtelne zastraszanie. Google wykorzystuje tutaj swoją pozycję na rynku wyszukiwarek.
Cache artykułu na forbes znajdziecie na blekko.
Komentarze 42
Chętnie przeczytam artykuł potwierdzający tą tezę z konkretnymi danymi, w innym przypadku jest to działanie wyłącznie marketingowe.
Wątpię, żeby chcieli uznać coś takiego w algorytmie za istotny czynnik - już widzę te oferty na forach: "sprzedam X kliknięć w przycisk +1"...
@Ender: powiem tak, są już serwisy na których można kupić zarówno +1 jak i lajki :)
Ja myślę że za jakiś czas wszyscy którzy będą chcieli być w serp'ach top10 będą musieli mieć przycisk Google+1, a w sklepach będą zachęcać na głosowanie np jeśli uzbieramy 100,200,500 G+1 rabat 5% na cały asortyment przez 24h. I tak w kółko...
Niezła masakra się robi :| Szkoda gadać, trochę za mocno Google zaczyna ingerować. Boje się o SEO :)
Nie można też z góry założyć, że uwzględnienie plusjedynek w algorytmie = spam. To, że ktoś je sprzedaje nie oznacza, że będą skuteczne.
Po pierwsze konta Google dają dostęp do wielu usług, na których podstawie można ocenić autorytet użytkownika.
Po drugie Google zarządza tymi danymi, więc nie musi skanować internetu, żeby pozyskać te informacje.
Biorąc to pod uwagę wygenerowanie i utrzymanie wiarygodnej społeczności kont Google w celach spamerskich staje się przedsięwzięciem dość kosztownym. Jak wiadomo, jest to możliwe, ale to nie to samo, co stworzenie SWLa.
Ciekawe czy zabawa w sieci wymiany linkow g+ tez zostanie ukrocona przez google'a :D
Mam wrażenie, że większość osób utożsamia ilość kliknięć z pozycją (w przyszłości), a jak dla mnie wydźwięk tego artykułu jest taki, że chodzi o sam fakt posiadania przycisku +1.
Ciekawe czy ilość naturalnych klików w g+ będzie stanowić przynajmniej 10% wszystkich klików ;)
W każdej legendzie jest ziarnko prawdy. Myślę, że Google bierze pod uwagę różne ewentualności, kto wie, może w tym i taką... Oby tylko zbytnio nie zaufali swojemu systemowi + :)
To było zdecydowanie do przewidzenia... Pętla będzie się zaciskać, bo kto dominuje ten dyktuje w tym świecie...
A Ty Shpyo masz już troche klików +1 i w narzędziach dla webmastera od G jest info na ile masz większy ruch na stronie?
Widać już od wczoraj pierwsze naoczne podbijanie pewnych stron w wynikach wyszukiwania przez Google.
Jakiś festiwal dziwnych ksyw, ciekawe co człowiek musiał robić w szkole lub na studiach, że teraz na niego wołają "Odszkodowania" lub "Stronek firmowy".
Musze powiedzieć, że po dodaniu +1 strony które od roku znajdowały się na top 2-3 nagle wskoczyły do top 1 bez żadnych dodatkowych czynności. Wystarczyły 2 tygodnie z +1 i około 8-10 plusów na głównej i kilku podstronach.
Strona o hemoroidach. Czy chcesz dać +1 i umieścić o tym informację w publicznym profilu?
Pierdoły i bzdety. Robią szum wokół tego i tyle.
Przeciez G zostalo by zalane pozwami gdyby to byla prawda. Pracownicy troche sie zagalapowali z "zachecaniem" do przycisku i wyszedl spory pasztet ;p
Na alegro pakiety 50 plusików chodzą po 3 dyszki. Nic tylko kupować:)
"Jakiś festiwal dziwnych ksyw, ciekawe co człowiek musiał robić w szkole lub na studiach, że teraz na niego wołają "Odszkodowania" lub "Stronek firmowy"."
+ za ten komentarz :D
O ile z facebookiem mi się nie spieszyło to g+ trzeba dodać. Szkoda tracić ruch przez taką pierd...
W końcu z google mam(y) 99 % ruchu
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że Google zbytnio się nie "podjara" swoim systemem i nie będziemy musieli walczyć o plusy... albo je kupować, co zresztą już ma miejsce.
Oby faktycznie tak było.
Widzę że ostro dbasz o to aby nie linkować na niektóre frazy...
@Michał: ostro dbam, aby nikt się nie podpisywał pozycjonowanym słowem kluczowym. Wcześniej usuwałem całe komentarze, teraz usuwam tylko linki.
Obstawiam, ze chodzilo bardziej o to, ze strona bez przycisku +1 ucierpi, BO konkurencyjne strony beda go uzywaly i bedzie to ich przewaga. Z kolei taka interpretacja, jak Twoja, zapewne poskutkowala usunieciem artykulu - byl zle rozumiany. Oczywiscie, to tylko moje podejrzenie :)
Shpyo mam do Ciebie małą prośbę, możesz zainstalować na blogu wtyczkę typu "Subscribe to comments"?;>
Co do plusików, pewnie armia Chińczyków zaciera już ręce ;)
@homoklikus - jest RSS komentarzy. Nie wystarcza?
Kanał RSS nie wysyła na meila ;) A życie trzeba sobie ułatwiać :)
Już widzę nowy wysyp aukcji na allegro :/
Nie wierzę w to, by kiedykolwiek +1 miało wpływ na pozycję strony w wyszukiwarce. Powiem więcej - nie wierzę w to, by brak +1 miało negatywny wpływ na pozycję. Była próba z klikohitem? Wyszło?
Chciałbym, żeby to była prawda. Zawsze mówiłem, że pozycje stron powinny być zależne od wielu czynników i możliwie najmniej podatnych na nienaturalne ingerencje. Historia z plusami nie podoba mi się.
Wydaje mi się, że jest to wyłącznie akcja marketingowe Google'a poprzez takie 'zastraszanie'. Nie mogą wymóc na właścicielach stron www, by umieszczali +1, bo tak naprawdę nie ma to sensu w dzisiejszych czasach, gdy już kilkanaście osób proponuje plusy w Google, a jeszcze więcej osób proponuje lajki na FB.
Strzelam, że masz rację. To taki niby niekontrolowany "przeciek", żeby ludzie myśleli :) Swoją drogą ciekawy ruch Google.
Kolejny d..lny pomysł wujka G, zapewne małe rączki w Chinach i Indiach się cieszą, będzie ruch w biznesie, jak pozycjonerzy stwierdzą ze +1 wpływa znacząco na pozycje w SERPACH zacznie się handel na kilogramy klików, ten parametr b. łatwo zafałszować
Również jestem zdecydowanie temu przeciwny i mam nadzieję, że to tylko głupia plota. Aż tak Google nie może ingerować a przynajmniej nie powinno.
Słuchajcie znalazłem super stronkę do wymiany punktami google +,
nowy algorytm google bierze + pod uwagę. Nie trzeba dużo czasu żeby się zarejestrować. Proste i przyjemne a co ważne za darmo.
http://googleplusik.pl/ ja już zauważyłem różnicę :)
Do tej pory myślałam, że to są udogodnienia, a okazuje się, że już wszędzie dominuje marketing i konkurencja. A więc wiele rzeczy jest od nas niezależnych, bierzemy w tym udział nie widząc właściwie ku czemu to służy. Jestem zaskoczona, a nawet zdziwiona.
Zaczyna się era panowania Internetu nad internautami, a myślałam, ze jest odwrotnie !
Pewnie z +1 będzie jak z Page Rank - będzie brane pod uwagę w jakimś tam (niewielkim) stopniu. To chyba niemożliwe, by tak podatny na manipulację czynnik był brany mocno pod uwagę.
Przycisk +1 wg mnie powinien mieć jedynie charakter prestiżowy (ktoś wchodzi na naszą stronę i widzi że mamy dużo plus jedynek), ponieważ gdy Google będzie brało plus jedynki pod uwagę w wynikach wyszukiwania powstanie nowa dziedzina SEO - Wymiana +1
lubię to czy podobne wyznaczniki, są bardzo łatwe do zmanipulowania, trochę to przypomina premie za kliki
Witam
Polecam nowa strone - Plusix.pl jest to darmowa wymiana Google plus 1, wymiana Lubie to, wymiana Twitter Follow, wymiana wyswietlen YouTube.
Dzieki temu poprawisz swoja pozycje w wyszukiwarce google i zwiekszysz ruch na stronie!
Pozdrawiam i zapraszam